Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Cooder
Klubowicz
Posty: 1572
Rejestracja: 08 gru 2008, 09:38
Auto: piechot?
Kontakt:

Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Cooder »

Właśnie znajomy pan mgr inż. od mechaniki zachwalał środek do regeneracji i zabezpieczania powierzchni tarcia w silnikach, skrzyniach i mostach. Zowie się to ceramizer. Linka do strony nie podaję, żeby nie było, że kryptoreklama :wink: Producent, jak to producent, zachwala jako panaceum na wszelką zarazę. Pytanie do szanownych Kolegów: miał kto z tym jakieś doświadczenia, słyszał opinie?

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: milczacy »

Ja właśnie jestem po pierwszej dawce do zbiornika paliwa. Wlewałem jakiś miesiąc temu ... ale na razie nie potrafię ocenić czy są efekty. Ani poprawy ani pogorszenia nie obserwuję.
Ale wlałem zachęcony opiniami naszych forumowiczów. 'Pożywiom, uwidim' ;)

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: fobos »

milczacy pisze:Ja właśnie jestem po pierwszej dawce do zbiornika paliwa. Wlewałem jakiś miesiąc temu ... ale na razie nie potrafię ocenić czy są efekty. Ani poprawy ani pogorszenia nie obserwuję.
Ale wlałem zachęcony opiniami naszych forumowiczów. 'Pożywiom, uwidim' ;)
Do paliwa :shock: , z tego co wiem, to ceramizer wlewa się do oleju w silniku.
70-tka zaczęła mi trochę brać olej, to jej zapodałem. Trudno powiedzieć co pomogło, bo w międzyczasie przeszedłem z półsyntetyka na olej mineralny. Teraz nie bierze oleju i ładnie równo pracuje.
Ostatnio zapodałem do VECTRY. Żre ponad 5 litrów oleju na 15.000 km, ale mam do niej słabość i jej nie sprzedam :mrgreen: . Wlałem 1000 km temu, jak na razie nie jestem w stanie stwierdzić czy pomogło.
Do 90-tki nie wlewam, bo nie bierze oleju i aż takiego zaufania do tej technologii nie mam, by lać "doktorka" do zdrowego silnika. Traktuję ten wynalazek jak ostatnią deskę ratunku, zamiast remontu silnika :wink: :mrgreen:

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: milczacy »

Tak - do paliwa :)
Coś takiego http://allegro.pl/item1071883681_kleen_ ... iesel.html
Nabyłem to w czasie gdy niepochlebne opinie o słabości wtrysku w nowoczesnych dieslach czytałem. Ot ... taka chwilowa słabość :mrgreen:
Ale jak pisałem - na razie żadnej opinii nie mam.

lech
Posty: 222
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:46

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: lech »

Używałem tego specyfiku do paliwa. Wrażenia pozytywne.

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: fobos »

Ja lałem coś takiego : ceramizer

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Pyrka »

Tu masz dużo na ten temat, w postach linki do testów, ekspertyz itd. http://forum.corollaclub.org/viewtopic. ... c&start=70 Dla jednych to jest maść na szczury, dla drugich lepsze niż viagra...

Awatar użytkownika
Cooder
Klubowicz
Posty: 1572
Rejestracja: 08 gru 2008, 09:38
Auto: piechot?
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Cooder »

milczacy pisze:Tak - do paliwa :)
Coś takiego http://allegro.pl/item1071883681_kleen_ ... iesel.html
Nabyłem to w czasie gdy niepochlebne opinie o słabości wtrysku w nowoczesnych dieslach czytałem. Ot ... taka chwilowa słabość :mrgreen:
Ale jak pisałem - na razie żadnej opinii nie mam.
Nie chodzi mi generalnie o wszelkiej maści dodatki do olejów/paliwa "oczyszczające" silnik, usuwające nagar itp. lecz o środek wywołujący efekt ceramizacji powierzchni ciernych, czyli wytwarzania się na nich powłoki metalowo-ceramicznej o bardzo niskim współczynniku tarcia - tak niskim, że producent specyfiku robił dla testu ponad 500 km ze spuszczonym olejem.

PS. Ni zamierzam teraz jeździć bez oleju :mrgreen:

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Kames »

Mam jedną przekładnie kierowniczą do regrneracji , jeszcze działa ale ciut ciezko i lekko podcieka - zpodamy srodek zobaczymy czy cus pomoze i tak nie ma nic do stracenia :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8367
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Rokfor32 »

Ceramizer to nie to samo co motodoktor ... :mrgreen:

Ten specyfik nie służy do ratowania padniętego truchła. W takim silniku żadnych efektów nie będzie. Luzy są już za duże, a powierzchnie robocze na wałach i panewkach dalekie od wzorcowych.

Takie specyfiki mają sens w jednostkach nowych. Wtedy można faktycznie oczekiwać przedłużenia żywotności.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Gałka »

kames76 pisze:Mam jedną przekładnie kierowniczą do regrneracji , jeszcze działa ale ciut ciezko i lekko podcieka - zpodamy srodek zobaczymy czy cus pomoze i tak nie ma nic do stracenia :wink:
mam to samo w transicie; daj znać jak przestanie ciec :D

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: mlodyy »

Bardzo fajna rzecz osobiście jeździłem na ceramizerze w silniku w Nubirze z przebiegiem około 250000 km, Kia Sportage której nawet najlepsi szamani nie byli w stanie określić przebiegu :mrgreen: oraz Ford Transit śmigający w rodzinie z przebiegiem około 300000 km. Ceramizer w takich silnikach spowodował wyraźny spadek spalania oleju silnikowego, gdzie Nubira to potrzebowała już około litra na 1000 km. Odczuwalny wzrost witalności silników. Generalnie na początku traktowałem specyfik dość sceptycznie jednak ja się do niego przekonałem. Wiem tylko, że warsztaty zajmujące się obróbką mechaniczną silników i ich części krzywdują sobie, że elementy takich silników zdecydowanie gorzej poddają się obróbce z uwagi na znaczne utwardzenie powierzchni.

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: Rafi »

Do ropy polecam dodatek Liqui Moly. Po prostu firma i opinia o niej bardziej mnie przekonują niż Ceramizer, chociaż oczywiście to tylko moje subiektywne wolne myśli ;) Ten dodatek wyraźnie pomógł mojemu staremu klekotowi (nie Toyocie), potem jeszcze płukanka Motula (zamiennie używam z płukanką Liqui Moly we wszystkich autach) i dodatek do oleju Liqui Moly. I ten zestaw (do ropy, płukanka, do oleju) naprawdę bardzo pomógł temu staremu klekotowi.

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Ceramizer - pic na wodę, czy fajny patent?

Post autor: hashid »

kupiłem ten ceramizer - zobaczymy. I ten dodatek LM też :)

ODPOWIEDZ