Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: LEX »

Mam drobny problem. Otóż jestem zawiedziony tym jak mi się prowadzi samochód. Po dodaniu gazu na zakręcie chciałbym, aby zarzucił mi tyłem a skubany tego nie robi tylko traci przyczepność z przodu i zaczyna wypadać z zakrętu. Czy coś na to poradzę?

Do tej pory miałem samochody z tylnym napędem, które są względnie bezpieczne na zakrętach. Jak chciałem mocniej wejść w zakręt to dodawałem gazu, tył szedł na bok, ja kontrowałem i mogłem ładnie wejść w zakręt. Teraz mam tak, że wchodzę w zakręt, dodaję gazu, tyłu nie zarzuca tylko samochód jedzie prosto. Daję więcej gazu i kierownica na maksa w bok a skubany jedzie prosto. Zachowuje się podobnie jak przednionapędowy. Masakra jakaś.

No i przy okazji się spytam po jaką cholerę w większości samochodów jest napęd na przednie koła skoro są takie niebezpieczne i tak trudno się nimi manewruje? No i dlaczego mój 4x4 się zachowuje jakby tyłu nie miał?

Kameleon

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: Kameleon »

W HZJ80 mam part time 4WD oraz LSD tylnego mostu,pięknie idzie bokiem w zakrętach :mrgreen:
Napisz jaki masz reduktor HF2A czy AV visco :?:

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: MaxLux »

Przednionapedowiec wyciaga auto z poslizgu, i jest latwiejszy do opanowania w poslizgu dla poczatkujacych

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: konus »

Przednio, tylnio a nwet cztero napędowe auto wstawia się bez problemu bokiem w zakręt, tylko technika jest inna.
Wpływ na zachowanie uata w poślizgu będzie miało zawieszenie, skrzynia, dyfry, rozkład masy, napędy, oraz kierownik.

Hdjota bardzo ładnie wstawia się w poślizg, zarówno hamulcem jak i gazem, w twoim przypadku powinno być to jeszcze łatwiejsze ze względu na moc. Spróbuj pokombinować tak:
1. Wcześniejszy skręt kierownicą z dohamowaniem i w gaz.
2. Rybka przed zakrętem ( obecnie na śliskim wystarczy na raz ) i już na wahadle gaz.
3. Spróbuj tak wykorzystać gaz aby w czasie skrętu zbił ci bieg.

Każdy jeździ tak jak lubi więc musisz znaleźć swój idealny sposób dla konkretnego auta.

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: Pyrka »

Też mi się wydaje, że przy tej mocy nie powinno być z tym kłopotu - tu masa przykładów jak to robią Land Cruiserami (też pewnie z automatem, bo z czym) na suchym http://www.video4viet.com/watchvideo.ht ... ++Skidding

U mnie w Hilu nadsterowność dostępna jest w zasadzie w każdych warunkach; też zawsze przyjemniej jeździło mi się tylnonapędowymi autami. Szczerze mówiąc, bardzo dobrych nawyków uczą dobre symulatory - korzystam osobiście z ps3 i GT5 (real driving simulator); z dobrą kierownicą i pedałami świetna rozrywka i nauka (żadne tam ha, ha, ha), moim zdaniem. Nie ma niestety Land Cruisera ani Hilux-a. Gdyby mieć do tego kapsułę, która symulowałaby przeciążenia zabawa byłaby przednia do końca. Parametry pojazdów (moc, przyspieszenia, zawieszenia itd) są przeniesione do symulatora wiernie, podobnie jak tendencje do nad czy podsterowności. Polecam.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: LEX »

Po prostu sfrustrowałem się tym, że kiedyś samochody mi szły same bokiem a teraz muszę specjalne kombinacje robić. Niestety takie kombinacje odpadają, bo nie zamierzam tego robić specjalnie, tylko awaryjnie. NIedawno tak miałem, że jadę mocno ośnieżoną dróżką i czuję, że przód mi ucieka, więc ja mu gazu a on nic. W takich sytuacjach raczej nie myśli się o specjalnej kombinacji pedałów i kierownicy. Na życzenie obracam sobie go o 180*, z tym nie ma problemu. Chciałbym tylko, żeby sam się tak dobrze prowadził jakby miał tylny napęd. Zimą, dwa lata temu, miałem zdjęty przedni wał i było o wiele lepiej.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: LEX »

A ten filmik to wersja arabska land cruisera, czyli part time 4WD. Bez przedniego wału to ja też taki chojrak jestem :-)

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: konus »

Michał no niestety z 80 tak jest, chyba że na blokadzie z tyłu będziesz jeździł :mrgreen:
Mnie akurat to odpowiada. Ja będzi Ci przód uciekał wsać na dzwigni 2 i sam Ci tył się ustawi.

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: Kames »

a nie jest z to odpowiedzialny system trakcji jezeli autko takowy posiada :?:

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: LEX »

kames76 pisze:system trakcji
LOL :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: Rafi »

Przyznam szczerze, że moja 90-ka też nie chce zamiatać dupą, ale przy tym też nie płuży. Jest po prostu do bólu neutralna na zimówkach. Pomaga tylko chamska rybka i prawy pedał w podłogę. Przejechałem się też rodziców 120-ką w weekend i o dziwo ma bardziej nadsterowną charakterystykę.

Lex, a jakie masz opony?

Awatar użytkownika
JaroFix
Klubowicz
Posty: 903
Rejestracja: 16 mar 2009, 21:04
Auto: Nissan Patrol GU4
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: JaroFix »

Wystarczy ostrzej wejść w zakręt. W zakręcie odpuścić gaz, a jak nie pomaga, dohamować lewą nogą. Miło wtedy dupką zamiata. Stosuję z powodzeniem.

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: Kames »

LEX pisze:
kames76 pisze:system trakcji
LOL :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a w pewnym amerykancu tak było wiec nie ma co sie smiac a lexem nie jezdziłem bo to nie tojota :mrgreen:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: Pyrka »

Śmichy-chichy a stoi napisane przy LX450:
Safety and security equipment
DOUBLE AIR BAG power steering, central locking (with remote control), ABS brakes, 2x airbag, remote anti-theft alarm system (with interior motion sensor), immobilizer, anti skidding, stability control, braking force regulator, traction control, third brake light, seatbelt pre-tighteners on front seats

http://eng.auto24.ee/kasutatud/auto.php ... _missing=1

Awatar użytkownika
kozi
Posty: 247
Rejestracja: 11 wrz 2007, 17:47
Kontakt:

Re: Nadsterowność, podsterowność. Jak sobie z tym poradzić?

Post autor: kozi »

potwierdzam że 90 neutralna do bólu - dodanie gazu w zakręcie powoduje, że skręca szerzej [czyli przód wyjeżdża nieco na zewnątrz bez żadnych nerwowych reakcji (ale można w ten sposób wyjechać w krawężnik albo do rowu)] zapęcie blokady międzyosiowej nie daje prawie żadnych efektów

dodanie gazu i nagłe puszczenie może spowodowac wyrzucenie tyłu na zewnątrz no ale trudno mieć taki nawyk kiedy jest to potrzebne w sytuacji awaryjnej

ODPOWIEDZ