konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

MichalKJP
Posty: 115
Rejestracja: 22 gru 2014, 00:41

konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: MichalKJP »

Witam,

Czy ktoś może polecić dobrą firmę zajmującą się konserwacją podwozia w okolicach Bielska-Białej?

Rozmawiałem już o tym z mechanikiem u którego zazwyczaj wszystko robimy, ale chciałbym mieć jeszcze jakieś alternatywy. Chodzi mi o sprawdzonych fachowców - cudotwórców 3 dni, 300 PLN nie chcę :mrgreen:

Pozdrawiam,
Michał

endurance
Klubowicz
Posty: 1442
Rejestracja: 26 gru 2007, 17:59
Auto: Hilux - owocow?z
Kontakt:

Re: konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: endurance »

Do Krakowa masz blisko, tu jest opis
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f ... ja#p182242" onclick="window.open(this.href);return false;

nie rudy
wojciech endurance
www.polkasteam.pl

MichalKJP
Posty: 115
Rejestracja: 22 gru 2014, 00:41

Re: konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: MichalKJP »

endurance pisze:Do Krakowa masz blisko, tu jest opis
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f ... ja#p182242" onclick="window.open(this.href);return false;

nie rudy
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Dzięki za polecenie warsztatu.

Wyszło na to, że robimy tam gdzie prawie zawsze. Cena farby wyszła ponad 40% ceny całkowitej - więc jest ok.

MichalKJP
Posty: 115
Rejestracja: 22 gru 2014, 00:41

Re: konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: MichalKJP »

BTW. Jest też warsztat w okolicach Bielska - http://auto-detailing24.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; gdzie cena farby to jest ok. 50% ceny usługi, ale tam trzeba było trochę poczekać w kolejce i to nie jest tak sprawdzony warsztat jak ten co normalnie robimy.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: LEX »

No link, który podałeś raczej nie napawa optymizmem. To jacyś pimpusie od polerowania błotników, a konserwacja podwozia, czyli w sumie ramy, to ciężka mechanika i dużo syfu. Wątpię, żeby chcieli zabrudzić sobie te sterylne garaże błotem i kamieniami wydmuchanymi i wylanymi Karcherem z ramy, potem piaskowaniem, myciem, odtłuszczaniem i na koniec malowaniem. No ale może się mylę i chłopaki jednak twarde są :mrgreen:

MichalKJP
Posty: 115
Rejestracja: 22 gru 2014, 00:41

Re: konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: MichalKJP »

Nie mam o nich jeszcze wyrobionego zdania - ponieważ nie korzystałem z ich usług poza jedną próbą wulkanizacji.

Przynajmniej uczciwie podali koszty materiałów i wydaje mi się, że pod tym względem byłoby solidnie. Jakby to porównać do cudotwórców, co w trzy dni robią za 300, to chciałbym się dowiedzieć jakiej farby tacy używają :lol:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8378
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: konserwacja podwozia w okolicach Bielska-Białej

Post autor: Rokfor32 »

Żadnej :wink: Za 300 dostajesz auto zaciaprane bitexem, jak leci. Nawet niekoniecznie wcześniej umyte ... :wink:

I - o dziwo - muszę przyznać, że pomimo poważnego rozmijania się z zasadami "sztuki" w temacie - takie zaciapranie działa zadziwiająco długo. W sensie, że rzeczywiście na te 3 - 5 lat ruda nie wyłazi. Zwykle jednak "działa w tle" (ruda), i jak warstwa mazidła zaczyna złazić płatami - to otrzymujemy już nie zrudziałe, a przeżarte ... :wink:

ODPOWIEDZ