Nie znam, tylko w ogłoszeniu zwrócił moją uwagę. Wyglądał na serio rokująco.rolkos pisze:Tak z Sochaczewa, znasz ten samochód?
Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Moderator: luk4s7
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Przed zakupem zabrałem do Caroliny na Włochach, kosztowało to sporo, ale 3 godziny oglądali samochód razem ze mną i opowiadali co do zrobienia w sumie to polibrusze na drązku stabilizującym i osłony przegubów gumowe do wymiany tyle z mechanicznych napraw, a tak to jeszcze ta korozja przy szybie. I na tym lista napraw się skończyła.
Generalnie z tego co widziałem to jeśli chodzi o przegląd samochodu to mogę polecić to ASO. Po wizycie łatwiej też było stargować trochę z ceny. Zresztą sprzedający też spoko koleś.
Teraz szukam jakichś miejsc do jazdy w terenie, blisko mnie same pola bez górek, chociaż teraz do Warszawy staram się jeździć polnymi drogami bo większa frajda z tego samochodu, ale to żaden teren w sumie LC leci po polach jak plaskacz po autostradzie.
No i trochę strach bo tu ludzie jak z psem wyszedłem na pole gdzie rosły jakieś ziemniaki to dostałem opier.. że pies może kupę zrobić na drodze (polne takiej co traktory jeżdżą).
Generalnie z tego co widziałem to jeśli chodzi o przegląd samochodu to mogę polecić to ASO. Po wizycie łatwiej też było stargować trochę z ceny. Zresztą sprzedający też spoko koleś.
Teraz szukam jakichś miejsc do jazdy w terenie, blisko mnie same pola bez górek, chociaż teraz do Warszawy staram się jeździć polnymi drogami bo większa frajda z tego samochodu, ale to żaden teren w sumie LC leci po polach jak plaskacz po autostradzie.
No i trochę strach bo tu ludzie jak z psem wyszedłem na pole gdzie rosły jakieś ziemniaki to dostałem opier.. że pies może kupę zrobić na drodze (polne takiej co traktory jeżdżą).
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
blisko Ciebie to starorzecza Wisły, okolice Twierdzy Modlin, okolice Janówka, Pomiechówek, Zakroczymia. Jest teren. Nie martw się:-D jak dokończe swoje to Cię wywloke na przejażdżkę, tylko o gumkach pomyśl.
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
...chociaż z tymi "gumkami" to na pv.BOCIAN pisze: blisko Ciebie to starorzecza Wisły, okolice Twierdzy Modlin, okolice Janówka, Pomiechówek, Zakroczymia. Jest teren. Nie martw się:-D jak dokończe swoje to Cię wywloke na przejażdżkę, tylko o gumkach pomyśl.
- BOCIAN
- Posty: 355
- Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
- Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40 - Kontakt:
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Hehehe - zabezpieczenie w terenie ważną sprawą!
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
W weekend pojechałem sprawdzić trochę samochód w terenie i padło na świętokrzyskie. Roadbook który miałem (tegoroczny) okazał się częściowo nieaktualny - miejscowi na części przejazdów poustawiali jakieś kamulce żeby nie jeździć. Z jednej strony mogłem to jakoś rozgarnąć itd., ale jeśli sobie nie życzą to trudno.
Generalnie wyjazd udany znalazłem fajny kamieniołom.
Dałem pokierować żonie w terenie i też już jest zapalona do tego i chwali wybór samochodu Lepsze zdjęcia ma żona w telefonie, ja mało robiłem
Generalnie wyjazd udany znalazłem fajny kamieniołom.
Dałem pokierować żonie w terenie i też już jest zapalona do tego i chwali wybór samochodu Lepsze zdjęcia ma żona w telefonie, ja mało robiłem
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Do ogarnięcia na szybko szczotą gdzie zostawisz trochę korozji ja bym dał Fertan (polecany na wielu forach) lub APP R-Stop. Minus Fertanu to to że trzeba go spłukać. R-Stop używa znajomy lakiernik i środek się ponoć sprawdza. Na to epoxyd i na koniec jakiś wosk. Byle nie zaglucić wszystkiego lepiszczem jakimś jeśli planujesz kompleksowe zabezpieczenie.rolkos pisze:Rozumiem że taka usługa musi kosztować, chociaż zastanawiam się czy w samochodzie który nie jest "kulotwy" i pewnie nigdy nie będzie warto wydawać tyle $$. Chociaż z drugiej strony jeśli fajnie by się jeździło i samochód byłby sprawny to nie mam nic przeciwko jeżdżeniu nim i 10lat, wtedy piaskowanie może mieć sens.
Podsumowując jeśli w ciągu roku nie chcę tego piaskować (zobaczę czy to fajnie jeździ czy mi się podoba itd.).
To trzeba się zaopatrzyć w:
- podkład w sprayu
-- pyt. nie ma sensu bawić się w Fertan i inne podobne wynalazki?
- szczota (to mam)
-- nie ma problemu ze szczotką na wiertarce (nie przegrzeję chyba tym ramy)
- poprosić teścia o udostępnienie kanału (pewnie powie że kupiłem padlinę zamiast fajnego Opela i to za takie pieniądze)
(czyszczenie karcherkiem przed szczotkowaniem, może warto użyć końcówki do czyszczenia kanalizacji żeby wypłukać syf z wnętrza ramy?)
Dla pewności, _nie_ warto bawić się w zabezpieczenia jak w AutoWis opis tu http://www.autowis.pl/?dzial=20&id=47#" onclick="window.open(this.href);return false;
??
Mam sprężarkę czy jest sens dokupić do niej zestaw do piaskowania?
Czy testowaliście przystawki do piaskownia na mokro do myjek karchera lub nifilsk?
Jest sens inwestować w takie wynalazki?
BTW, z tego typu środków - dość popularnego Brunoxa nie polecam (choć u mnie zaprawki dają radę na nim którąś już zimę) - potrzebuje bardzo dobrze wyschnąć w cieple i nie tworzy odpornej mechanicznie powłoki. Jest porównanie R-stop i Brunoxa w necie i R-stop znacząco wygrywa.
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Taaa... nic dodać nic ująć Będzie Pan zadowolony! Perforacja gwarantowana.
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Perforacja, a to od czego? Lepiej nic nie robić.. jak by położył branek czy inne tego typu g.. to tak ale od konwertera rdzy i epoxydu??Zbowid pisze:Taaa... nic dodać nic ująć Będzie Pan zadowolony! Perforacja gwarantowana.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8401
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Poszperaj, ale dokładniej, w temacie fertanu. Owszem, działa - ale bez szału, i jednie w obszarach które mają szanse sensownie szybko schnąć (z wilgoci). Czyli tematy na zewnątrz karoserii. W zakamarkach ramy, a już szczególnie wewnątrz profili - działa to słabo.
Epoksydy - są różne. Ale dowolna farba powłokowa wymaga zszorstkowania powierzchni - i możliwie dokładnego usunięcia rdzy. No i - usunięcia spodniej, słabej antykorozyjnie (i słabo przyczepionej do metalu) warstwy.
Epoksydy - są różne. Ale dowolna farba powłokowa wymaga zszorstkowania powierzchni - i możliwie dokładnego usunięcia rdzy. No i - usunięcia spodniej, słabej antykorozyjnie (i słabo przyczepionej do metalu) warstwy.
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
z tym woskiem na koniec tez bym uważał. Jak raz usmarujesz woskiem to wszelkie poprawki poprzedzisz mozolnym odtłuszczaniem.
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Zgadzam się, to są półśrodki.. Ja bym nie zastosował Fertanu, za dużo zabawy w płukanie, a jeśli już się zdejmie budę można to zrobić jak trzeba.
Ale do szczotki i "mazania" od spodu ja bym zrobił jak napisałem - jeśli miałbym możliwość nałożenia epoksydu 2K. Co wybrać to druga sprawa. Zgadzam się i z woskiem, ale jeśli buda nie będzie zdejmowana, ja bym dał do środka pod ciśnieniem jakiś pasywator bez spłukiwania i na to wosk antykorozyjny.
Lepsze to niż nic, na pewno spowolni biodegradacje
Znajomy ma inne podejście, szczota i myje ramę Cortaninem F raz do roku , rudej nie ma. Ten środek APP ponoć jest lepszy jak Cortanin, ale ja go jeszcze nie stosowałem.
Tutaj jest ciekawy test brunox vs. app.:
http://jaktozrobilemwgarazu.pl/brunox-e ... tecznosci/
Ale do szczotki i "mazania" od spodu ja bym zrobił jak napisałem - jeśli miałbym możliwość nałożenia epoksydu 2K. Co wybrać to druga sprawa. Zgadzam się i z woskiem, ale jeśli buda nie będzie zdejmowana, ja bym dał do środka pod ciśnieniem jakiś pasywator bez spłukiwania i na to wosk antykorozyjny.
Lepsze to niż nic, na pewno spowolni biodegradacje
Znajomy ma inne podejście, szczota i myje ramę Cortaninem F raz do roku , rudej nie ma. Ten środek APP ponoć jest lepszy jak Cortanin, ale ja go jeszcze nie stosowałem.
Tutaj jest ciekawy test brunox vs. app.:
http://jaktozrobilemwgarazu.pl/brunox-e ... tecznosci/
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
kortanin, sranin, fertan, srertan....wszystko to badziewie dla majsterkowiczów... na lichym poziomie. Jak ktoś chce dobrze zrobić, trzeba zastosować trochę bardziej wysublimowaną "chemię" i bardziej profesjonalne podejście ( np. nie używać obrotowych szczotek). 90% jakości powłoki -to właściwe przygotowanie podłoża, z naciskiem na właściwe!
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Dzisiaj postanowiłem zająć się korozją, mam kilka wniosków.
1. Podziwiam każdego kto daje radę wyskrobać całą rdzę szczotą i skrobakiem
2. Korozja wydawała się gorsza niż myślałem
3. Trzeba na to bardzo dużo czasu, jak bym chciał usunąć wszystkie ogniska to chyba tydzień siedzenia
4. Lepiej robić latem
5. Sprężarka którą mam nadaje się tylko do pompowania kół
6. Piaskarka (za 80zł) do Karchera (K7 160bar) całkiem nieźle robi (musiałem wyminić wężyk który dali na wąż ogrodowy), rwie rudą i resztki farby do żywego momentalnie, ale małą powierzchnię (wydajny promień to około 2cm)
8. Trzeba mieć dużo casu,
9. Trzeba mieć jeszcze więcej czasu
10. Więcej farby
11. Piaskowanie z wodą przy 8C jest średnio przyjemne
12. Dobrze że robiłem tylko 3 elementy (osłonę silnika, czoło ramy i kawałek tyłu)
13. Dzień w grudniu jest za krótki, a garażu nie mam.
Położyłem dzisiaj app r-stop + 1 warstwa podkładu expoxydowego, jutro planuję dać drugą warstwę podkładu i na to czarny lakier bo podkład jest szary i jakoś tak się rzuca w oczy zwłaszcza z tyłu.
Najbardziej skorodowana była osłona silnika, w sumie to pomalowałem bardziej dla testu czy dalej będzie korodować po tych specyfikach. Z tego co widziałem osłona aluminiowa 6mm kosztuje 600zł na OLX to co tu http://allegro.pl/oslona-podwozia-silni ... 28576.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Na wiosnę postaram się opisać jak to zadziałało (btw najgorsza część to tył ramy - pod zderzakiem, ale to zostawiam na lepszą pogodę.
1. Podziwiam każdego kto daje radę wyskrobać całą rdzę szczotą i skrobakiem
2. Korozja wydawała się gorsza niż myślałem
3. Trzeba na to bardzo dużo czasu, jak bym chciał usunąć wszystkie ogniska to chyba tydzień siedzenia
4. Lepiej robić latem
5. Sprężarka którą mam nadaje się tylko do pompowania kół
6. Piaskarka (za 80zł) do Karchera (K7 160bar) całkiem nieźle robi (musiałem wyminić wężyk który dali na wąż ogrodowy), rwie rudą i resztki farby do żywego momentalnie, ale małą powierzchnię (wydajny promień to około 2cm)
8. Trzeba mieć dużo casu,
9. Trzeba mieć jeszcze więcej czasu
10. Więcej farby
11. Piaskowanie z wodą przy 8C jest średnio przyjemne
12. Dobrze że robiłem tylko 3 elementy (osłonę silnika, czoło ramy i kawałek tyłu)
13. Dzień w grudniu jest za krótki, a garażu nie mam.
Położyłem dzisiaj app r-stop + 1 warstwa podkładu expoxydowego, jutro planuję dać drugą warstwę podkładu i na to czarny lakier bo podkład jest szary i jakoś tak się rzuca w oczy zwłaszcza z tyłu.
Najbardziej skorodowana była osłona silnika, w sumie to pomalowałem bardziej dla testu czy dalej będzie korodować po tych specyfikach. Z tego co widziałem osłona aluminiowa 6mm kosztuje 600zł na OLX to co tu http://allegro.pl/oslona-podwozia-silni ... 28576.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Na wiosnę postaram się opisać jak to zadziałało (btw najgorsza część to tył ramy - pod zderzakiem, ale to zostawiam na lepszą pogodę.
Re: Gwarancja na perforację nadwozia LC J12
Sądząc po opisie, niestety, ale cała Twoja robota nie jest warta złotówki...szkoda, narobisz się i nic z tego nie wyjdzie... No może coś wyjdzie, ale efektu żadnego. Dla uzyskania wprawy, trzeba było rower pomalować . A wcześniej poczytać lub popytać... Mimo wszystko powodzenia!