Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: luk4s7 »

Stoję w obliczu dylematu - kleić (a raczej spawać) urwane mocowania czy szukać elementu całego i go malować? Czy takie spawanie jest trwałe i można je uznać za docelowe rozwiązanie?

Poszerzenia obu tylnych nadkoli są w potrzebie. Były one już klejone, ale jakimś glutem któremu się właśnie skończyła data przydatności. Póki co trzyma się to to na taśmie ale lada moment może po prostu odfrunąć.

Radźcie! :)

Awatar użytkownika
waldek_BB
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :)
Kontakt:

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: waldek_BB »

jak usłyszałem od "loży mikołowskich szyderców" ;) to poszerzeń nigdy dość - ja co prawda ani jednego kompletu zapasowego jeszcze nie kupiłem a straty po B&B rozwiązał superglue :)

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: luk4s7 »

No to sam sobie odpowiem bo zakończenie tematu jest ze wszech stron godne opisu.

Niezawodny kolega Maciej z serwisu Toyta Łódź (ul. Brzezińska) doradził mi kontakt z bardzo sympatycznym i profesjonalnym starszym panem z Konstantynowa Łódzkiego. Jegomość ma, jak się okazało, 40lat doświadczenia w spawaniu plastików a do tego bardzo umiarkowane ceny. Razem ze swoim znajomym blacharzem zrobili świetną robotę!

Otóż zostawiłem u nich auto na jeden dzień, zdjęli poszerzenia tylnych błotników z obu stron, pospawali (okazało się że wszystkie mocowania były połamane i już niejednokrotnie, nieumiejętnie klejone bliżej niezidentyfikowanym glutem i wzmacniane profilami montażowymi do płyt k-g :D ) a następnie wyczyścili i pięknie przykleili te cienkie gumki w górnej części poszerzenia. Następnie założyli poszerzenia na auto.

Trzymają się teraz lepiej niż fabrycznie nowe! Musiałem tylko jedną spinkę wymienić bo puściła po przejechaniu kilku kilometrów.

Podsumowując - polecam ten team! Wszelkimi namiarami się chętnie podzielę!

Awatar użytkownika
PIKE
Posty: 58
Rejestracja: 12 kwie 2012, 10:38
Auto: LC 95 Prado
Kontakt:

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: PIKE »

Prosze o namiary PW

Awatar użytkownika
Addams
Klubowicz
Posty: 3856
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:35
Auto: FJ40, BJ45
Kontakt:

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: Addams »

Luk4s7 wrzuć namiary tutaj, niech zostaną dla potomności

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3395
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: luk4s7 »

Bardzo proszę:
Oto numer do pana od spawania plastików: 0504 221 443
Nie zapisałem niestety jak się nazywa :(

A żeby nie być gołosłownym - tak wyglądają moje poszerzenia teraz:

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Heres
Posty: 152
Rejestracja: 28 lis 2013, 14:09

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: Heres »

Witam,

A ja mam pytanko macie namiary na jakies inne plastiki albo rozwiazanie zeby wymienic te nadkola bo jakos mi nie leza

Awatar użytkownika
waldek_BB
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :)
Kontakt:

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: waldek_BB »

Jerry ma inne - z jeepa

Awatar użytkownika
Heres
Posty: 152
Rejestracja: 28 lis 2013, 14:09

Re: Poszerzenia nadkoli - połamane mocowania

Post autor: Heres »

wlasnie widzialem takie na cheeroke czarne, tylko ciekawe czy pasuja bez wiekszej przerobki

ODPOWIEDZ