Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
KLOSZ
Posty: 214
Rejestracja: 19 sty 2010, 09:57
Auto: J120 + 1KD-FTV + 6MTM
Kontakt:

Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: KLOSZ »

Witam,
za wiele na tym forum jeszcze nie pisuje, bo zbieram sily na zakup LC, ale poniewaz mam kilku znajomkow, ktorzy posiadaja i mnie naklaniaja (wlasciwie to juz im sie udalo, tylko czekam na $$ ;) ), a z drugiej strony jestem elektrykiem to probuje znajomemu pomoc rozwiazac nastepujacy problem:

Pacjent: LC 70 1993 rok, silnik 2LT.
Objawy: pewnego dnia zmarl kupiony miesiac temu akumulator. Zmarl definitywnie, do zera. Po zapieciu dzialajacego akumulatora stwierdzilem pobor spoczynkowy (przy wylaczonej stacyjce) na poziomie 7A. Poniewaz metoda "wyjmuje kolejno bezpieczniki i patrze czy spadl pobor pradu" nie dala efektu postanowilem szukac idac od zrodla. Odkrecilem wszystkie drobniejsze kable od klemy + i stwierdzilem, ze prad smiga przewodem, ktory prowadzi do przekaznika umieszczonego nad lewym nadkolem. Z opisu na obudowie (28610-54280) i internetowej bazy czesci dopatrzylem sie, ze jest to przekaznik sterujacy swiecami zarowymi. Omomierz potwierdzil fakt, ze przy wszystkim wylaczonym i odlaczonych klemach przekaznik utrzymuje polaczenie pomiedzy klema + i swiecami (rezystancja na poziomie 3 Ohm).
W kolejnym kroku sprawdzilem podlaczajac sterowanie do wspomnianego przekaznika bezposrednio, ze cewka w nim dziala i slychac stukniecie z elektromagnesu. Po teoretycznym zalaczeniu (pykniecie z cewki sterujacej przekaznikiem) rezystancja na stykach pradowych spada do okolo 1 Ohma.
Kolejny test - podlaczamy akumulator i sluchamy czy po przekreceniu kluczyka stuknie cewka przekaznika - pokazal, ze po wlaczeniu zaplonu cewka stuka, a po okolo 10 sek. stuka ponownie i napiecie sterujace przekaznika jest odlaczane (wnioskuje z tego, ze sterownik dziala, problem tkwi w przekazniku, ktory nie rozlacza - ma ciagle polaczenie w torze pradowym).

Efekt jest taki, ze non stop akumulator jest obciazony pradem okolo 7A co prowadzi w prostej drodze do zamordowania akumulatora w ciagu jednej nocy.

I teraz trzy drobne pytania do kolegow z wiekszym doswiadczeniem:

1. Czy element, o ktorym pisalem powyzej to zwykly przekaznik? Bo jesli tak, to niska rezystancja w torze pradowym przy braku zapiecia na zaciskach sterujacych wskazywalaby na to, ze przekaznik wyzional ducha i zasluguje na wymiane i sprawa powinna wrocic do normy. A jesli tak to:

2. Czy mozna go zastapic dowolnym przekaznikiem, powiedzmy takim, ktory wytrzymuje prad rzedu 25A?

3. Czy taki element jest dostepny do kupienia w oryginale, i czy ma to sens (cena w necie gdzies ze Stanow 81EUR nie nastraja mnie optymistycznie - ale jesli to normalny przekaznik tylko w innej obudowie, to moze wziac zwykly, podlaczyc i sobie glowy nie zawracac oryginalami).

Troche sie rozpisalem, ale mam nadzieje, ze w miare zrozumiale to opisalem. Prosilbym o podpowiedz czy dobrze sobie to wszystko wykombinowalem i czy moge zastosowac jako zamiennik zwykly przekaznik omijajac wydatek 80 EUR :roll: .

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8346
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: Rokfor32 »

Może być dowolny przekaźnik, byle wystarczająco solidny. Zwykły 25A jak do świateł się nie sprawdzi (u mnie na takim przekaźniku chula kompresorek do kół ciągnący do 40A, i na tym przekaźniku nie robi to wrażenia). Ważny jest prąd udarowy w momencie zapinania świec, a jest on sporo wyższy niż nominalny, stąd ten przekaźnik jest taki duży.

Najlepiej podzwoń po handlarzach za używką - może z 50 zeta zapłacisz.

Awatar użytkownika
KLOSZ
Posty: 214
Rejestracja: 19 sty 2010, 09:57
Auto: J120 + 1KD-FTV + 6MTM
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: KLOSZ »

Witam,
dzieki za szybka odpowiedz. Czyli te 7A, ktore widzialem na amperomierzu to byla juz wartosc ustabilizowana, a ile pradu sie pojawia w momencie zalaczenia swiec? Mowisz, ze jest to jakas znacznie wieksza wartosc? Dziwi mnie to o tyle, ze w amperomierzu mam bezpiecznik ograniczajacy prad do 10A i mimo, ze podlaczalem go bezposrednio w szereg z akumulatorem to bezpiecznik nie wywalil.

Skoro tak, to bede szukal uzywki. Chyba jakikolwiek przekaznik sterujacy swiecami zarowymi w jakimkolwiek dieslu ze szrotu powinien sobie dac z tym pradem rade, prawda?

Awatar użytkownika
KLOSZ
Posty: 214
Rejestracja: 19 sty 2010, 09:57
Auto: J120 + 1KD-FTV + 6MTM
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: KLOSZ »

Nie ma opcji Edit, wiec dopisze w kolejnym poscie drobne pytanie pomocnicze:

czy w ukladzie grzania swiec zarowych w tym silniku jest jeszcze jakis jeden przekaznik, czy tylko ten jeden i wylaczny jest ze stala zwloka czasowa? Chodzi mi o to czy mam szukac/sprawdzac jeszcze jakies czujniki temperatury itp. rzeczy, ktore sie trafiaja w ukladach sterowania swiecami, czy jest to konstrukcja prosta jak cep, czyli wlaczam stacyjke, jakis sterowniczek podaje na iles tam sekund napiecie na sterowanie omawianego wczesniej przekaznika napiecie po czym je wylacza i to wszystko? Oznaczaloby to, ze swiece grzane sa zawsze niezaleznie od temperatury silnika i temperatury otoczenia w takim samym cyklu.
Prawda to czy nie doceniam japonskich konstruktorow tego silnika?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8346
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: Rokfor32 »

Jest normalny sterownik elektroniczny (nad schowkiem po stronie pasażera). Przekaźniki są dwa, podobnie jak obwody grzania - świece główne i rezystor w kolektorze. Układ przełącza je, spinając w szereg lub równolegle, a odczyt 7A masz najprawdopodobniej tylko z rezystora w kolektorze (stałe zasilanie świec powoduje ich szybkie przepalenie, bo jak silnik zacznie pracować nawet przy obniżonym napięciu się przegrzeją).

Awatar użytkownika
KLOSZ
Posty: 214
Rejestracja: 19 sty 2010, 09:57
Auto: J120 + 1KD-FTV + 6MTM
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: KLOSZ »

No to brzmi smutno z tym pradem, bo wyglada na to, ze z dzien albo dwa tak pojezdzily i mogly sie przepalic :( .
Jak moge sprawdzic czy swiece jeszcze zyja? Tylko pomiarem pradu czy jest jakas jeszcze metoda, ktora bez demontowania swiec moge sie zorientowac czy dzialaja?

Co do napiec to rzeczywiscie zauwazylem, ze w pierwszej fazie (jak swieci kontrolka od swiec na desce) pojawia sie na nich 12V a potem spada do okolo 6V (jak juz zgasnie kontrolka). Po kolejnych kilku sekundach napiecie sie wylacza calkowicie.

Awatar użytkownika
KLOSZ
Posty: 214
Rejestracja: 19 sty 2010, 09:57
Auto: J120 + 1KD-FTV + 6MTM
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: KLOSZ »

W miedzyczasie wygooglalem, ze najprostsza metoda jest dotkniecie plusem z aku do gwintowanej koncowki swiecy. Jak zaiskrzy - znaczy, ze nie jest przepalona. Druga metoda jest pomiar rezystancji swiecy miedzy masa, a jej wspomniana gwintowana koncowka. Troche to wyglada jakbym sam sobie odpowiadal, ale napisze tu, bo moze sie komus kiedys przyda ta informacja.

Macie moze jeszcze jakies inne pomysly na sprawdzenie swiecy bez wykrecania? To co znalazlem mnie przekonuje poki co. Oczywiscie nie pozwala to zdiagnozowac kondycji swiecy a jedynie sprawdzic czy jest przepalona czy nie, ale zawsze to jakas informacja.

Rokfor, dzieki za Twoje odpowiedzi.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8346
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: Rokfor32 »

Jak słusznie zauważyłeś - sam sobie odpowiedziałeś ... :mrgreen: Świeca przepala się całkowicie i na amen - przepalona nie daje przejścia, czyli omomierz pokazuje nieskończoność.

Awatar użytkownika
KLOSZ
Posty: 214
Rejestracja: 19 sty 2010, 09:57
Auto: J120 + 1KD-FTV + 6MTM
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: KLOSZ »

W takim razie pozostaje mi jeszcze tylko zapytac czy dysponuje moze ktos schematem instalacji omawianego modelu siedemdziesiatki? Chetnie bym sobie przesledzil po kablach co i jak tam jest polaczone.

Szukalem co nie co w archiwum i u wujka Googla, ale z mizernym sukcesem :(

Awatar użytkownika
MilitarniKris
Posty: 121
Rejestracja: 29 lis 2010, 09:46
Auto: LJ70 - CeJota
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: MilitarniKris »

Mam tak schemat łącznie z opisem. Jednak polecam z swojego doświadczenia nieco uprościć układ i wyeliminować dość skompilkowany sterownik Toyoty :(
U siebie zamontowałem coś takiego jak w linku http://www.demm.mironet.pl/ a konkretnie DEMM 1P4U i działa bez kłopotu. Koszt 1,5 roku temu był na poziomie 120zł więc przystępny i myślę niższy niż przekaźnika do sterowania :)

Przy okazji warto sprawdzić świece żarowe. Z tego co pamiętam u mnie były DG213. Pobór prądu 1 szt. przy zimnym starcie to ok. 10A i po 2-3 s spada do 5A. Trzeba jednak pamiętać, że samo zmierzenie prądu nie gwarantuje sprawdzenia świecy ale jest pierwszym krokiem.

Ak80
Posty: 560
Rejestracja: 27 mar 2019, 15:34
Auto: BJ40 1980 hardtop
BJ40 1980 softtop

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: Ak80 »

Czy Demm 1p4u montowany jest w zamian przekaźnika sterującego świec(ten na nadkolu)?

stachu_l
Posty: 420
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:54
Auto: KDJ120 AT
Kontakt:

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: stachu_l »

Strona producenta przeniosła się do domeny .eu (https://demman.eu/) ale produkty nadal istnieją i maja swoją dokumentację.
Z dokumentacji DEMM 1P4U wynika, że tak - bezpośrednio steruje świecami przez obwód zabezpieczony bezpiecznikiem 70A - jeżeli takie natężenie prądu wystarczy to może działać. Dodatkowo spełnia on rolę sterownika - sam odmierza czas zależnie od temperatury otoczenia i sam wytwarza/generuje mniejszy prąd grzania w początkowej fazie pracy silnika (gdy główne granie zostaje wyłączone i gaśnie lampka/kontrolka).
W oryginale steruje tym drugi przekaźnik napędzany z timera/sterownika tego za schowkiem. Oryginalny sterownik w wersji dwu przekaźnikowej (opisanej na schemacie jako 2lt) posiada jeszcze czujnik temperatury wody i na tej podstawie reguluje czas grzania.
Nie wiem jak dobrze parametry DEMM odpowiadają świecom i silnikowi i co zrobi oryginalny sterownik ja mu odepniesz przekaźniki ale koledze w 2011 to działało.
Dodatkowo DEMM steruje kontrolką więc aby wszystko ładnie działało to trzeba trochę kabelków przeciągnąć i chyba odłączyć oryginalny sterownik/timer.

Ak80
Posty: 560
Rejestracja: 27 mar 2019, 15:34
Auto: BJ40 1980 hardtop
BJ40 1980 softtop

Re: Przekaznik sterowania swiec zarowych LC 70 - 2LT

Post autor: Ak80 »

Bardzo dziękuję

ODPOWIEDZ