Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Moderator: luk4s7
Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Do zimy bliżej niż dalej. Po doświadczeniach z zeszłej zimy doszedłem do wniosku że lepiej dmuchać na zimne. Wydaje mi się że zima będzie ostra więc kupiłem podgrzewający paliwo uchwyt filtra paliwa (ten z ręczną pompką). Oczywiście jest to używka - pierwsze co rzuca się w oczy patrząc na schemat z EPC to to że porzed 90 i po są różne ale raczej poinno pasować. Oryginalnie te elementy były montowane w autach tzw "cold spec" (specyfikacja na "zimne" kraje). Czy ktoś ma doświadczenie czy wiązka elektryczna w autach gdzie nie było to montowane fabrczynie przywiduje podłączenie tego jako opcji? W jakich momentach grzeje to paliwo? Chodzi non-stop czy tylko w okresie np. grzania świec żarowych?
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Tak dla klaryfikacji chodzi mi o ten element:
Nikt nie ma wiedzy na jakiej zasadzie działa?
Nikt nie ma wiedzy na jakiej zasadzie działa?
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Peczu ma jakiś dynks do podgrzewania trochę inaczej rozwiązany ale pamiętam, że czujnik temperatury jest wyprowadzony na atrapę czyli załącza się grzanie na podstawie pomiaru temp. otoczenia i zapewne grzeje non stop. No bo dlaczego miałoby się wyłączyć po jakimś czasie. Nie chodzi chyba tylko o podgrzanie (pewnie ktoś wie lepiej) do uruchomienia czy początkowej fazy pracy silnika tylko podgrzewanie ciągłe kiedy wytrąca się parafina czy zamarzają resztki wody w paliwie - a leci toto ze zbiornika zasyfione. No i podgrzanie nie załatwia zdaje się zamarzającej wody w filtrze co trzeba zimą kontrolować lub najlepiej przed zimą profilaktycznie wymienić filterek.
Kojarzę, że u nas jest na pewno jedna okrągła wolna końcówka w wiązce. sprawdź u Siebie.
Kojarzę, że u nas jest na pewno jedna okrągła wolna końcówka w wiązce. sprawdź u Siebie.
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Aha czyli grzeje non-stop w przypadku temperatury zew. > np. -25. Czujnik chyba jest w obudowie (tak przynajmniej wygląda). Pytanie jeszcze czy działa tylko jak silnik pracuje czy może przy załączonym zapłonie - bo jeśli tak to może ułatwiać rozruch...
Co do wiązki to coś tam jest ale chyba troche inna końcówka bo ten dżinks jest do modelu sprzed 90 rokiem i tu może być pies pogrzebany...
Co do wiązki to coś tam jest ale chyba troche inna końcówka bo ten dżinks jest do modelu sprzed 90 rokiem i tu może być pies pogrzebany...
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Trzeba by zajrzeć do modelu przed 90 i porównać te końcówki.
Nie bierzmy za pewnik, że grzeje non stop bo nie jestem wyrocznią ale biorąc to na logikę to tak.
Znowu na logikę podejrzewałbym grzanie podgrzewacza paliwa tak jak w świecach żarowych. Kluczyk w pierwszą pozycję, włączenie grzania, czujnik pokazuje osiągnięcie jakiejśtam temperatury, gaśnie lampka czy coś w tym stylu i odpalasz - jak przy świecach, lampka gaśnie, przekaźnik pyka i odpalasz.
Nie bierzmy za pewnik, że grzeje non stop bo nie jestem wyrocznią ale biorąc to na logikę to tak.
Znowu na logikę podejrzewałbym grzanie podgrzewacza paliwa tak jak w świecach żarowych. Kluczyk w pierwszą pozycję, włączenie grzania, czujnik pokazuje osiągnięcie jakiejśtam temperatury, gaśnie lampka czy coś w tym stylu i odpalasz - jak przy świecach, lampka gaśnie, przekaźnik pyka i odpalasz.
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Mam nadzieję że tak będzie bo będzie to spełniało swoje zadanie w zimie...
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Faktycznie mam takie coś. Moja toyka to ciężarówka z Francji.
W układzie były 2 termostaty, jeden zintegrowany z podgrzewaczem, drugi przed chłodnicą.
Teoretycznie powinien wyłączać się sam po osiągnięciu odpowiedniej temperatury.
Teraz mam włącznik w kabinie.
Jeśli interesuje Cię poznanie układu osobiście, to zapraszam.
Paweł
W układzie były 2 termostaty, jeden zintegrowany z podgrzewaczem, drugi przed chłodnicą.
Teoretycznie powinien wyłączać się sam po osiągnięciu odpowiedniej temperatury.
Teraz mam włącznik w kabinie.
Jeśli interesuje Cię poznanie układu osobiście, to zapraszam.
Paweł
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Zróbcie jakieś fotostory jak to wygląda i działa
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Jak tylko zdejmą mi gips, postaram się pstryknąć parę fotek.
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
Sam podgrzewacz wygląda tak:
Oprócz tego w ramach przygotowania do zimy montuje także Emerheater:
I można jechać na Syberię zimą
Oprócz tego w ramach przygotowania do zimy montuje także Emerheater:
I można jechać na Syberię zimą
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
A co to takiego ten wynalazek? Domyślam się, że przepływa przez niego ropa. Tylko po co?
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
to podgrzewacz paliwa, wykorzystywane były głównie w ciężarówkach w bardzo zimnych rejonach aby z paliwa nie wytrąciła się parafina w czasie jazdy albo co gorsza nie zamarzła... Producent mówi również o zmniejszeniu zużycia paliwa, może się przydać przy marnych paliwach w zimie.
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
No wszystko pięknie - ale czym jest podgrzewana onaż ropa w tym emerheaterze?
Pozdrawiam
L.
Pozdrawiam
L.
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
płynem z ukł. chłodzenia
Re: Podgrzewanie paliwa - jak to działa?
W starym poczciwym Golfie jedynce w wolnossącym dieselku miałem problem podgrzewania rozwiązany w trochę inny sposób. Wężyk doprowadzający paliwo do pompy owinięty był jak sprężyna wokół węża wodnego doprowadzającego płyn chłodniczy z silnika do chłodnicy. Minusem tego rozwiazania (jak również emerheatera) jest pogrzewanie paliwa w rozgrzanym już silniku. Prawdę powiedziawszy nie miałem jeszcze przypadku zamarzania ropy (a raczej wody w niej zawartej) podczas już pracującego silnika. Zawsze jak już było naprawdę cholernie zimno to nie odpalał i tyle. Emerheater nie pomógł by mu napewno. Pozatym myślę, że to trochę dublowanie podgrzewania jeśli używa się już "grzejącej" podstawy filtra. Na naprawdę siarczyste mrozy najlepiej używać doskonałej jakości "zimowej" ropy bądź w razie jej braku stosowanie chemicznych dodatków.