wyciek z tylnego bebna LJ73
Moderator: luk4s7
wyciek z tylnego bebna LJ73
Witam!
LJ73 88r 2LT
Dzis przez przypadek zauwazylem na tylnym prawym kole od wewnetrznej strony na oponie jakis slady wycieku.
Pierwsza mysl to cylinderek hamulcowy wiec w wolnej chwili auto do gory i kole z bebnem na zewnatrz, i tutaj niespodzianka:
cylinderek suchy, ale okladziny mokre w oleju przekladniowym tak samo beben w srodku caly w oleju i to on wyciekal.
Wiec prawdopodobnie uszczelniacz padl i teraz pytanie do was koledzy doswiadczeni
Szukalem ale nic konkretnego nie znalazlem
Zeby wymienic ten uszczelniacz co musze demontowac, na co sie nastawiac i co odrazu kupowac zeby nie zostac z jakims brakujacym pierscieniem czy lozyskiem. Przod byl opisany bardzo fajnie i poszlo gladko, ale tylu nie znalazlem :/
Moze jakos da sie wyjac polos latwo, choc podejzewam ze latwo nie bedzie, cos czytalem juz o jakims pierscieniu w LJ100 wiec pewnie tutaj to samo. Ma ktos moze jakies rysunki pogladowe jak to wyglada?
Z gory dziekuje i pozdrawiam!
LJ73 88r 2LT
Dzis przez przypadek zauwazylem na tylnym prawym kole od wewnetrznej strony na oponie jakis slady wycieku.
Pierwsza mysl to cylinderek hamulcowy wiec w wolnej chwili auto do gory i kole z bebnem na zewnatrz, i tutaj niespodzianka:
cylinderek suchy, ale okladziny mokre w oleju przekladniowym tak samo beben w srodku caly w oleju i to on wyciekal.
Wiec prawdopodobnie uszczelniacz padl i teraz pytanie do was koledzy doswiadczeni
Szukalem ale nic konkretnego nie znalazlem
Zeby wymienic ten uszczelniacz co musze demontowac, na co sie nastawiac i co odrazu kupowac zeby nie zostac z jakims brakujacym pierscieniem czy lozyskiem. Przod byl opisany bardzo fajnie i poszlo gladko, ale tylu nie znalazlem :/
Moze jakos da sie wyjac polos latwo, choc podejzewam ze latwo nie bedzie, cos czytalem juz o jakims pierscieniu w LJ100 wiec pewnie tutaj to samo. Ma ktos moze jakies rysunki pogladowe jak to wyglada?
Z gory dziekuje i pozdrawiam!
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Też to miałem, tylko u mnie poleciało łożysko, a opiłki z koronki rozwaliły uszczelniacz.
Tu masz wszystko opisane, oczywiście w wersji dla J70 '89.
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=1608" onclick="window.open(this.href);return false;
Tu masz wszystko opisane, oczywiście w wersji dla J70 '89.
http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=1608" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
No patrz a tyle szukalem :O zmeczony czlowiek po pracy.
Kawka i lektura i znowu z twoim postem bede babral lapy w smarach
Pozdrawiam!
Kawka i lektura i znowu z twoim postem bede babral lapy w smarach
Pozdrawiam!
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
- zdejmujesz koło po wcześniejszym zabezpieczeniu mostu na kobyłce
- spuszczasz olej z mostu
- zdejmujesz bęben hamulcowy (czasem trzeba poluzować szczęki jeśli jest próg na bębnie)
- odczepiasz od tyłu linkę hamulcową zdejmując kołek z zabezpieczeniem
- zdejmujesz szczęki i wszelkie zabezpieczenia
- odkręcasz przewód hamulcowy od cylinderka wcześniej zaciskając przewód gumowy aby nie zszedł cały płyn z układu
- odkręcasz cztery nakrętki M14 od strony pochwy mostu (najlepiej użyć klucza sześciokątnego, dwunastokątny potrafi się obmykać śrubę jeśli jest mocno zapieczona)
- wyciągasz półoś
W tym miejscu zaczynają się problemy
- zdejmujesz zeger zabezpieczający pierścień
- podgrzewasz pierścień i na prasie go wyciskasz (prasa musi być na tyle wysoka aby zmieściła Ci się półoś w pionie)
- możesz w warunkach polowych ściąć go szlifierką ale uważaj aby nie uszkodzić półosi
- po zdjęciu owego wyjmujesz łożysko
- czyścisz wszystkie elementy
- wkładasz łożysko na miejsce
- podgrzewasz pierścień do temp 100 stopni (np w garnku z wodą)
- wciskasz go delikatnie i równomiernie na prasie
- zakładasz seger
- wymieniasz uszczelniacz kurzowy
- wymieniasz uszczelniacz na półosi (znajduje się w pochwie mostu).
- zakładasz oring na pochwę mostu
- i działasz dalej w drugą stronę czyli wszystko składasz
- wsuwając półoś nie kładziesz jej na nowym uszczelniaczu.
Ot cała filozofia
Zestawy kompletne występują (np TT) lub na części jak kto woli. Zestawy w IC itp posiadają tylko łożysko z jednym uszczelniaczem reszta wtedy na części w ASO.
- spuszczasz olej z mostu
- zdejmujesz bęben hamulcowy (czasem trzeba poluzować szczęki jeśli jest próg na bębnie)
- odczepiasz od tyłu linkę hamulcową zdejmując kołek z zabezpieczeniem
- zdejmujesz szczęki i wszelkie zabezpieczenia
- odkręcasz przewód hamulcowy od cylinderka wcześniej zaciskając przewód gumowy aby nie zszedł cały płyn z układu
- odkręcasz cztery nakrętki M14 od strony pochwy mostu (najlepiej użyć klucza sześciokątnego, dwunastokątny potrafi się obmykać śrubę jeśli jest mocno zapieczona)
- wyciągasz półoś
W tym miejscu zaczynają się problemy
- zdejmujesz zeger zabezpieczający pierścień
- podgrzewasz pierścień i na prasie go wyciskasz (prasa musi być na tyle wysoka aby zmieściła Ci się półoś w pionie)
- możesz w warunkach polowych ściąć go szlifierką ale uważaj aby nie uszkodzić półosi
- po zdjęciu owego wyjmujesz łożysko
- czyścisz wszystkie elementy
- wkładasz łożysko na miejsce
- podgrzewasz pierścień do temp 100 stopni (np w garnku z wodą)
- wciskasz go delikatnie i równomiernie na prasie
- zakładasz seger
- wymieniasz uszczelniacz kurzowy
- wymieniasz uszczelniacz na półosi (znajduje się w pochwie mostu).
- zakładasz oring na pochwę mostu
- i działasz dalej w drugą stronę czyli wszystko składasz
- wsuwając półoś nie kładziesz jej na nowym uszczelniaczu.
Ot cała filozofia
Zestawy kompletne występują (np TT) lub na części jak kto woli. Zestawy w IC itp posiadają tylko łożysko z jednym uszczelniaczem reszta wtedy na części w ASO.
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
na wyprawa4x4 nie moge ogarnac zestawu, ciezko mi tam szukanie idzie. Poszukam i zamawiam.
Dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam!
P.S. Tez sam bede walczyl choc moglbym oddac i w tym czasie zarobic na naprawe spokojnie A tylko dlatego ze u nas tez brak dobrych opinii na temat takich napraw :/ (zachodnio-pomorskie)
Dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam!
P.S. Tez sam bede walczyl choc moglbym oddac i w tym czasie zarobic na naprawe spokojnie A tylko dlatego ze u nas tez brak dobrych opinii na temat takich napraw :/ (zachodnio-pomorskie)
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
WBKHL1 w dziale piasty
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Zamowione
Dziekuje za pomoc i zdam relacje po pracy.
Pozdrawiam!
Dziekuje za pomoc i zdam relacje po pracy.
Pozdrawiam!
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8298
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Parę uwag w przypadku roboty mającej na celu doraźne usunięcie wycieku, a nie kompletny remont mostu ...
Ważne jest, aby zablokować ucieczkę płynu hamulcowego (po odkręceniu przewodu od cylinderka w tarczy kotwicznej). Ja stosuję kleszcze morsa na przewodzie elastycznym łączącym most z resztą układu hamulcowego. Szybko i bezproblemowo.
Drugie - olej w moście. Wystarczy most przechylić, czyli podnieść niesymetrycznie, w pobliżu jednego z kół. Parę stopni przechyłu wystarcza, żeby nawet kropla nie wyciekła
Trzecie - jeżeli do wymiany jest tylko simering, to nie ma potrzeby demontować po kolei elementów z koła. Cały moduł półosi, wraz z piastą i hamulcami schodzi po odkręceniu go od pochwy mostu (4 nakrętki na klucz 14mm). Czasem z lenistwa nawet koła nie ściągam ... (konieczne jest jedynie odpięcie linki od hamulca ręcznego, no i wspomniana rurka od hamulca roboczego).
Ważne jest, aby zablokować ucieczkę płynu hamulcowego (po odkręceniu przewodu od cylinderka w tarczy kotwicznej). Ja stosuję kleszcze morsa na przewodzie elastycznym łączącym most z resztą układu hamulcowego. Szybko i bezproblemowo.
Drugie - olej w moście. Wystarczy most przechylić, czyli podnieść niesymetrycznie, w pobliżu jednego z kół. Parę stopni przechyłu wystarcza, żeby nawet kropla nie wyciekła
Trzecie - jeżeli do wymiany jest tylko simering, to nie ma potrzeby demontować po kolei elementów z koła. Cały moduł półosi, wraz z piastą i hamulcami schodzi po odkręceniu go od pochwy mostu (4 nakrętki na klucz 14mm). Czasem z lenistwa nawet koła nie ściągam ... (konieczne jest jedynie odpięcie linki od hamulca ręcznego, no i wspomniana rurka od hamulca roboczego).
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
- Z samym uszczelniaczem jest tak jak piszesz
- z przechylaniem mostu również
- o zaciskaniu wspomniałem i też stosujemy morsa
- z przechylaniem mostu również
- o zaciskaniu wspomniałem i też stosujemy morsa
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
No i po sprawie. Dlugo bo dlubalem dziennie po godzince niecalej (auta klientow niestety maja pierwszenstwo) ale zrobione
Porady z forum bezcenne, nawet nie tracilem czasu na kombinowanie z pierscieniem, odrazu flex i po 15 minutach zdjety, lozysko troszke dluzej ale z odsiecza przyszedl palnik i tez zalatwione, bez prasy. Montaz odwrotny dluga rura i gotowana woda Co do oleju w moscie przechyl mostu jest dosc logicznym posunieciem wiec to oczywiscie tez bez problemu
Przy rozbieraniu ukrecil sie przewod hamulcowy, rano odbieram gotowy z dorabiania i bedzie wszystko. Przy okazji pomalowane wszystko. Niestety sprezyny nadal nie udalo mi sie kupic wiec ten punkt naprawy przechodzi na inny termin. Jutro z kolei biore sie za rozrzad
Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.
Ahh no i jutro kolegi LJ70 z 94 na uszczelnienei kuli , chyba bedzie tak samo jak w moim, mam nadzieje
Porady z forum bezcenne, nawet nie tracilem czasu na kombinowanie z pierscieniem, odrazu flex i po 15 minutach zdjety, lozysko troszke dluzej ale z odsiecza przyszedl palnik i tez zalatwione, bez prasy. Montaz odwrotny dluga rura i gotowana woda Co do oleju w moscie przechyl mostu jest dosc logicznym posunieciem wiec to oczywiscie tez bez problemu
Przy rozbieraniu ukrecil sie przewod hamulcowy, rano odbieram gotowy z dorabiania i bedzie wszystko. Przy okazji pomalowane wszystko. Niestety sprezyny nadal nie udalo mi sie kupic wiec ten punkt naprawy przechodzi na inny termin. Jutro z kolei biore sie za rozrzad
Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.
Ahh no i jutro kolegi LJ70 z 94 na uszczelnienei kuli , chyba bedzie tak samo jak w moim, mam nadzieje
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Mam pytanie problem ten sam ljota wstawiam na warsztat w poniedziałek w serwisie kupiłem dwa simeringi po 50zł,łożysko 370zł więc szukam ale mam problem gdzie dostac dobre i tanie,a co z pierścieniem i oringiem.tvg pisze:No i po sprawie. Dlugo bo dlubalem dziennie po godzince niecalej (auta klientow niestety maja pierwszenstwo) ale zrobione
Porady z forum bezcenne, nawet nie tracilem czasu na kombinowanie z pierscieniem, odrazu flex i po 15 minutach zdjety, lozysko troszke dluzej ale z odsiecza przyszedl palnik i tez zalatwione, bez prasy. Montaz odwrotny dluga rura i gotowana woda Co do oleju w moscie przechyl mostu jest dosc logicznym posunieciem wiec to oczywiscie tez bez problemu
Przy rozbieraniu ukrecil sie przewod hamulcowy, rano odbieram gotowy z dorabiania i bedzie wszystko. Przy okazji pomalowane wszystko. Niestety sprezyny nadal nie udalo mi sie kupic wiec ten punkt naprawy przechodzi na inny termin. Jutro z kolei biore sie za rozrzad
Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.
Ahh no i jutro kolegi LJ70 z 94 na uszczelnienei kuli , chyba bedzie tak samo jak w moim, mam nadzieje
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8298
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Pierścień można kupić oddzielnie, niestety tylko serwis. Ale nie jest drogi. Łozysko natomiast - zwykła hurtownia łozysk. Z tyłu przychodzi zwyczajne kulkowe, zczytaj sobie tylko numer wcześniej. Występuje w standardowych katalogach zgodnych z ISO, więc zapłacisz za przyzwoite (np. FAG, SKF) może jakieś 80 zeta.
I jeszcze jedno. Ten oring, co tam przychodzi, ma jedynie funkcję pyłoszczelną. Nie służy on w żadnym razie do utrzymywania oleju. Jest to tak właśnie skonstruowane po to, że jak puści simering, żeby olej wyciekła na tarczę kotwiczną od zewnątrz, a nie pakował się do wnętrza bębna (bo jak sie położy ten oring na silikonie, to w razie awarii simeringa tarczki kryjące łożysko nie są żadnym uszczelnieniem).
I jeszcze jedno. Ten oring, co tam przychodzi, ma jedynie funkcję pyłoszczelną. Nie służy on w żadnym razie do utrzymywania oleju. Jest to tak właśnie skonstruowane po to, że jak puści simering, żeby olej wyciekła na tarczę kotwiczną od zewnątrz, a nie pakował się do wnętrza bębna (bo jak sie położy ten oring na silikonie, to w razie awarii simeringa tarczki kryjące łożysko nie są żadnym uszczelnieniem).
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Rozumię że oring muszę wymienic ale może miałby ktoś numer łożyska chciałbym zrobic to na raz.Na wyprawie same komlety,a mi brakuje łożyska.Może Kylon .Apropos byłem dzisiaj niestety osobówką na chwilę na TLC CAMP atmosfera super o torze nie wspomne AUTODROM4X4,poprostu zajefajna impra i teren , szkoda że nie miałem okazji spotkac KYLONA.NA marginesie pozdrowienia dla ROMKA z AUTODROMU wielkie dzięki za przyjęcie będę organizował wyjazd z Konina za tydzień na kilka 4x4. Pozdrawiam i dzięki ROKFOR.SORY ŻE ZBIŁEM Z TEMATURokfor32 pisze:Pierścień można kupić oddzielnie, niestety tylko serwis. Ale nie jest drogi. Łozysko natomiast - zwykła hurtownia łozysk. Z tyłu przychodzi zwyczajne kulkowe, zczytaj sobie tylko numer wcześniej. Występuje w standardowych katalogach zgodnych z ISO, więc zapłacisz za przyzwoite (np. FAG, SKF) może jakieś 80 zeta.
I jeszcze jedno. Ten oring, co tam przychodzi, ma jedynie funkcję pyłoszczelną. Nie służy on w żadnym razie do utrzymywania oleju. Jest to tak właśnie skonstruowane po to, że jak puści simering, żeby olej wyciekła na tarczę kotwiczną od zewnątrz, a nie pakował się do wnętrza bębna (bo jak sie położy ten oring na silikonie, to w razie awarii simeringa tarczki kryjące łożysko nie są żadnym uszczelnieniem).
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
Lozysko tyl 6308, masz tutaj oznaczenia widoczne i samo lozysko
http://wyprawa4x4.pl/info/lozysko_koyo_ ... -1979.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam!
http://wyprawa4x4.pl/info/lozysko_koyo_ ... -1979.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam!
Re: wyciek z tylnego bebna LJ73
A pierścień jest dostępny nie tylko z oryginału