URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Moderator: luk4s7

robi55
Posty: 81
Rejestracja: 15 cze 2009, 20:46
Auto: Suzuki Jimny
Kontakt:

URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: robi55 »

witam , mam urwane mocowanie do wahacza z jednej strony przy moście napędowym z przodu w LJ70tce , proszę mi doradzic czy ja musze wybudowac cały most z auta żeby to dobrze obspawac czy wystarczy dobrze podnieśc auto do góry ściągnąc oczywiście koło , odkręcic wahacz od mostu i ramy by był dobry dostep do spawania , czy da rade to zrobic bez całkowitego wyciągania mostu z auta ,

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: kylon »

Da radę tylko spuść olej i zwróć uwagę na uszczelniacze. Rozumiem że kawałek się naderwał czy wszystko odpadło?

robi55
Posty: 81
Rejestracja: 15 cze 2009, 20:46
Auto: Suzuki Jimny
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: robi55 »

oberwana jest ta blacha z jednej strony przy moście , chodzi mi oto czy nawet jakby całkowicie to mocowanie do wahacza przy moście było urwane czy można to dobrze zrobic-obspawac bez całkowitego wyciągania-wybudowania mostu z auta ,

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: Kames »

da sie jasne ze tak, pasuje tylko schładzac co by simerimgu nie podtopiło

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: Rokfor32 »

I podnieść auto tak, aby spawana część mostu była wyżej niż strona przeciwna. Żeby olej się zlał dokładnie. Wypada też po podniesieniu poczekać chwilę (tak na wypicie kawy :wink: ), bo olej gęstawy, i wolno spływa.

robi55
Posty: 81
Rejestracja: 15 cze 2009, 20:46
Auto: Suzuki Jimny
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: robi55 »

Wielki zlot TLC w maju a tu niespodzianka , dzięki za rady ale bardzo bym jeszcze prosił Kolegów którzy robili już takie coś , co by mogli jeszcze w tym temacie doradzic .

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: kylon »

Chyba nie jest to częsty przypadek :wink: a co jeszcze można doradzić. Ustawienie spawarki czy kąt pod jakim trzymać rękojeść. Blachę zrób nową bo pewnie przerdzewiała skoro odpadła, a przerdzewiałej to raczej nie ma jak spawać. Miejsce spawów wyczyść listkiem z resztek farby rdzy i innych syfów. Chodzi o dobry przetop a nie smarki.

robi55
Posty: 81
Rejestracja: 15 cze 2009, 20:46
Auto: Suzuki Jimny
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: robi55 »

mogę dodać w tym temacie jeszcze to że jako poszkodowany auto przed kupnem było oglądane z wszystkich stron dokładnie , jazdy próbne , ale tego że urwane jest te mocowanie nie zauważyliśmy , być może dlatego że wtedy trzymało się to na spawach-smarkach i był na tym syf że nie było widać tych pęknięć , Panowie Koledzy , oglądajcie porządnie przed kupnem wszystkie spawy łączenia , do ramy , mostu itp. przecierz takie COŚ może doprowadzić do tragedi , najważniejsze że da się to zrobić - odbudować .

Awatar użytkownika
stopa
Posty: 532
Rejestracja: 10 gru 2009, 13:15
Auto: HZJ 73 '93
Kontakt:

Re: URWANE MOCOWANIE DO WAHACZA PRZY MOŚCIE

Post autor: stopa »

Nie wiem czy czeste czy nie ale ja mialem dokladnie to samo w tylnym moscie. Jedyne co moge radzic to zeby spawal ktos kto ma o tym pojecie - nie przegrzal mostu, zachowal kąt mocowania bo sie gumy beda wyklepywac szybciej. U mnie trzyma 5 rok i jest oki

ODPOWIEDZ