Kiedyś było głośno o zacierających się silnikach podczas pionowego zwisu w dół . Oczywiście zawsze w takich historiach jest ziarenko prawdy lecz ja jak wisiałem to w pewnym momencie wyłączałem silnik. W 1964 jeszcze w pierwszej siedzibie na ul Szeligowskiej zrobiłem sobie taki o to eksperyment. Dziś przypadkowo natrafiłem na zrobione wtedy fotki:
Nagwintowany pręt ma sugerować poziom oleju. Widoczna biała kreska w dolnej części miski to odwzorowanie smoka.
Słynna blaszka z czujnikiem odpowiedzialnym za świecenie się żółtej kontrolki od poziomu oleju.
KZJ7 - smok a przechyły w terenie
Moderator: luk4s7
Re: KZJ7 - smok a przechyły w terenie
i jakie wnioski?
Re: KZJ7 - smok a przechyły w terenie
Że to jest badanie teoretyczne. Jest jeszcze przegroda, która ten wynik może zmienić właśnie na korzyść. Moim zdaniem się nie stresować a przy większych zjazdach obserwować przechył i przy zwisie na dłużej wyłączać silnik. Trenowaliśmy to w tym roku na Rumunii i wyszło bez stresowo.
Re: KZJ7 - smok a przechyły w terenie
To się dobrze trzymasz jak na swój wiekkylon pisze:W 1964 jeszcze
Re: KZJ7 - smok a przechyły w terenie
a ja wam powiem ze jak mialem 70 kzj to jak się stało pod ostrym najadem to silnikiem zaczynało dziwnie rzucać.
Re: KZJ7 - smok a przechyły w terenie
Kontrolka oleju zapala się jedynie jeżeli przód jest niżej czyli np. jak przód zaryje w rowie