Sprężyny Ironman do KZJ70?

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Sprężyny Ironman do KZJ70?

Post autor: Damian »

KtoÅ› ma?
A może chociaż jacyś teoretycy się wypowiedzą?

Interesuje mnie przede wszystkim charakterystyka pracy, twardość i sprężystość.

Sprawa pilna - do 15.00 muszę mieć jakieś opinie, teraz biegam po necie i jestem coraz głupszy.

Alternatywa dla mnie to klasyka - OME, ale muszę czekać, a potrzebuję mieć podniesione autko na ten weekend i nie ma ze boli. Koszt rozciągnięcia sprężyn - 500zł po negocjacjach, co na tymczasowe rozwiązanie jest bez sensu, bo to prawie połowa ceny nowych sprężyn Ironmana +40mm (1100zł)

Help.

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

Ech...rydzyk fizyk jak to mówią w toruńskim...jutro zakładam springi Ironmana. Rozwiązanie może być tymczasowe, ale za tą cenę ryzyko nie jest jakieś wielkie. Potem dobiorę jakieś amory do nich. Myślę nad Koni, OME, TrailMaster...bo wiem że w sprężyny IM to może i warto się pakować, ale amory to już się nie nadają (słabe mocowania, korozja, słabe gumki).

Po weekendzie dam znać jak to robi z oryginalnymi amorami.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Nad Koni i Trailmasterem to nie myśl bo nie są produkowane do tego samochodu z liftem a Bilstein to obecnie wyrzucona kasa.

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

Czyli OME.
Mam nadzieję że są odpowiednio miękkie, żeby przeciwstawić twarde springi Ironmana.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Zapytaj Czarka Nieszporka. On ma taki zestaw po wiecznej walce z amortyzatorami Ironmana.

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

Damian pisze:Czyli OME.
Mam nadzieję że są odpowiednio miękkie, żeby przeciwstawić twarde springi Ironmana.
Ten kto mi sprzedał info o twardości Ironmanów najwyraźniej pojęcia o nich nie ma.

KZJ stoi w konfiguracji sprężyna Ironman Medium + amortyzator OME

Po zrobieniu ok. 8000km na tym zestawie stwierdzam co następuje:

Sprężyny miękkie jak w starej kanapie. Jazda po dziurawych i pofałdowanych warszawskich drogach przypomina walkę kutrem rybackim przy 5-metrowej fali. Buja się na boki jak rosyjska babuszka. Jest to mocno irytujące i nieprzyjemne. Każdy odcinek zapadniętego asfaltu na poboczu skutkuje bujnięciem o sporej inercji. Co ciekawe - na równej drodze, na szybko pokonywanych zakrętach spisuje się wyśmienicie.

Ta elastyczność zawieszenia ma jednak ogromny plus w terenie. Pięknie wybiera nierówności przy szybszej jeździe, a w warunkach trialowych zachowuje się super, utrzymując w miarę możliwości poziome położenie samochodu.

Niestety, wydaje mi się że minimalnie usiadł przód względem tyłu. Nie jestem pewien jednak tego. Czas pokaże czy to postępujące jest.

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

ta jak na to wpadłeś szerloku ?? 8)
taniość i gównozjadztwo rzadko popłaca w tej dziedzinie :oops: ja się tego też już nauczyłem :oops:

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

nie bądź taki mundry

Ironman to nie gównozjadztwo (to jednak nie pospring, ale dedykowany zestaw), jedyna bolączka to amory Ironmana, które zastąpiłem OME


W cięższym terenie mają lepszą charakterystykę niż sprężyny OME
Natomiast OME jest lepszy na trasÄ™ i dziurawe warszawskie drogi

tyle z przemyśleń, myślę że komuś się przydadzą bardziej niż głupie komentarze Kwiatka ;)

emsi

Post autor: emsi »

kolejny trafiony - zatopiony :? szkoda, że nie posłuchał

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

Panowie, nie jest tak, że jestem niezadowolony.

Po prostu jest zupełnie odwrotnie pod względem charakterystyki pracy niż mi to pojaśnił importer :)

W terenie ta sprężyna jest naprawdę super! Gorzej na asfalcie, można dostać choroby morskiej ;)

Kwiatec

Post autor: Kwiatec »

pierdolisz jasiu ;)
marudziłeś że moja 70 na ome buja jak dziwka i że taka zawiecha jest dla ciebie nie do przyjęcia, a teraz sam masz taką. ale do wszystkiego można się przyzwyczaić ;)

bajdełej to z tego co pamiętam to kupiłeś te sprężyny u Pana Skury bo taniość była więc taniość wyszła.

nie moja to sprawa na czym kto jeździ takie to tylko wolne me przemyślenia.

od jakiegoś czasu unikam gównozjadztwa jakoś tak mi wyszło. i nie dlatego że sram kasą ale dlatego że jej nie mam ale jak mam kupić gówno i się denerwować to wolę nie kupować.


wpadnij jutro na mariensztat zobaczym czy prawdę powiadasz o tym bujaniu

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Post autor: czobi »

W terenie ta sprężyna jest naprawdę super! Gorzej na asfalcie, można dostać choroby morskiej ;)
.......toyka dostala landdyskotekozy , objawy te same
tez mi sie zawsze rzygac chce jak nimi ganiam bo odchyly sa 8 beauforta

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Post autor: Damian »

Kwiatec pisze:pierdolisz jasiu ;)
marudziłeś że moja 70 na ome buja jak dziwka i że taka zawiecha jest dla ciebie nie do przyjęcia, a teraz sam masz taką. ale do wszystkiego można się przyzwyczaić ;)

bajdełej to z tego co pamiętam to kupiłeś te sprężyny u Pana Skury bo taniość była więc taniość wyszła.
Misiu ;)

Twoja buja, bo zawias ma już 6 lat i ma prawo bujać. Nowy OME tak nie buja, sprężyna jest sztywniejsza niż Ironmana, choć i tak daleko jej do oryginału pod tym względem.

Nie kupiłem u Maćka, tylko u kumpla z Krakowa (jeszcze z czasów ferozy), który sprowadza to do Polski. Było ciut taniej, ze względu na stare czasy. Springi przyszły nowe, w pudle, z gwarancją. Normalne, jakie każdy kupi z ulicy. U Maćka odbierałem, bo poszło w dużej paczce z inszym szpejem.

No.
czobi pisze: .......toyka dostala landdyskotekozy , objawy te same
tez mi sie zawsze rzygac chce jak nimi ganiam bo odchyly sa 8 beauforta
I pozostaje co najwyżej przywyknąć chyba, albo zdecydować się na twardsze sprężyny jak się dużo jeździ po czarnym...(?)

Awatar użytkownika
pku
Posty: 168
Rejestracja: 04 mar 2007, 18:25
Kontakt:

Post autor: pku »

Panowie,
Nie tam żebym byl fachowcem od zawieszeń /choć trochę wiem/ ale na fizykę w szkole to chyba chodzili :)

1. Sprężyna służy do utrzymania masy samochodu na oczekiwanej wysokości /jak stoi/.
2. Twardość sprężyny ma wpływ wyłącznie na amplitudę drgań /wysokość/ i ma związek z masa parcha.
3. Zakładając ze sprężyna pracuje /tzn nie założyliśmy suce sprężyn od 80 - za twarda, albo odwrotnie - za miękka/, to za miękkość/twardość zawieszenia odpowiadają głównie amory /sprężyna może w 10-20%/
4. Amory OME sa raczej słabo tlumiące - m.in. dlatego są trwałe.
5. Do terenu słabo tłumiące są .... fajniejsze - bo wybiera
6. Na twarde lepsze twarde - bo sie nie buja.

A dobrać to se trzeba jak kto lubi albo z katalogu (czyli jak lubi ktoś inny) ...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Ja tam fizyki za bardzo nie lubiłem ale na przykładzie OME do KZJ-ota:
- zawieszenie miękkie i zawieszenie twardsze ma te same amortyzatory a inne sprężyny. W obu przypadkach ten sam lift.

Sam Paweł doskonale pamiętasz jaka jest loteria z Ironkiem i jakie byłu kombinacje z doborem sprężyn w Twoim i Norberta samochodzie. Widać nadal pakują w pudełka co popadnie. Jak pamietam Czarka sprężyny były twarde i aby wykonać bujnięcie trzeba było chłopa ze 200 kg.

Z historii pamiętam, że jedne Toyki na Ironkach szły 4 cm do góry a inne 8 cm. W przypadku 8 cm było podejrzenie o sprężyny 3 cale innego producenta (Ironek nie ma takich w ofercie). Urywane amorki chyba to potwierdzały. Mam jeszcze zdjęcie zawieszenia do KZJ-ota ze sprężynami prawdopodobnie Dobinsona. Niestety nie umiem wklejać tu fotek.
Pamietasz Paweł jak porówywalismy kolory, oznaczenia i inne znaki charakterystyczne. Ciemniejsze lepsze, jaśniejsze gorsze itd.

ODPOWIEDZ