problem ze zgaszeniem silnika

[Złomek]

Mój silnik zachowuje się dość dziwnie: po wyłączeniu stacyjki nie gaśnie od razu tylko kaszle i podryguje nerwowo, pracuje dalej i dopiero po dłuższej chwili raczy zamilknąć, a gdy dodam gazu (już bez kluczyka) zaczyna pracować dalej . Dodam że jest to benzyna (silnik 22R gaźnik).
Mam podeżjenie czy winny nie jest źle ustawiony zapłon lub sam gaźnik. Może coś doradzicie.

[LEX]

Albo winna jest stacyjka lub jakiś przekaźnik, który nie odłącza całej elektryki (np nie odłącza prądu do cewki) tylko odłącza pompę paliwa i stąd spada ciśnienie i samochód kaszle aż w końcu pada...

[Złomek]

Udało mi się dorwać manual do tego silnika i w troubleshooting znalazłem ten rodzaj problemu a nazywa się to ...dizlowanie silnika (ang. engine dieseling). Winny może być:
1. gaźnik (zacinająca się linka, regulacja wolnych i szybkich obrotów lub wadliwy selenoid odcinający paliwo)
2. Niewłaściwe ustawienie zapłonu
3. Problem z systemem EGR (recyrkulacja spalin)
No to teraz szukać usterki
O ile z gaźnikiem sobie poradzę to bez stroboskopu chyba zapłonu nie ustawię, no chyba, że ktoś ma pomysł

[Meris]

na dizeliu byla taka atrakcja, to po prostu brud na silniku chamowal mechanizm wakumowy, ktury zakrywa dostep powietsza.... wyczyscylem to meisco i posmarowalem.. moze tez to samo ?